piątek, 28 sierpnia 2015

Podwale II

Miałem dylemat. 

Czy kontynuować spacer po Wrocławiu czy też poświęcić się dywagacjom na temat słynnego już pancernego pociągu z...no właśnie.

Z miejskim złotem i innymi skarbami wywiezionymi przez Niemców w 1945 r. z Breslau, a może z zabytkami, dziełami sztuki?

A może...?


Czyż to nie jest niesamowite, że po 70 latach jest szansa na odkrycie tej tajemnicy?

No, ale skoro wrocławski pociąg nie został jeszcze wydobyty, pora wracać na Podwale...





















Wędrówka wzdłuż fosy prowadzi do odnowionego właśnie budynku Sądu Okręgowego.

Ten ponad 150-letni charakterystyczny gmach przypomina bardziej warownię niż sąd. 















Nieopodal mieści się budynek Policji, który został wzniesiony dopiero w latach 20-tych XX w. 

















Nie może więc dziwić, iż detektyw kryminalny Eberhard Mock częściej przemierzał korytarze dawnej siedziby Prezydium Policji mieszczącej się przy ulicy Schuhbrücke 49 (obecnie : Szewskiej). 






















Wejścia do budynku strzeże wrocławski krasnal "Patrolek". 

A w oddali jawi się już kolejny cel wędrówki - Dom Towarowy "Renoma" d. DT "Wertheim" wybudowany w 1930 r. 





















Nazwa tego miejsca może wydawać się nieco myląca, ponieważ w świadomości wielu wrocławian jest to wciąż słynny "PDT" (skrót od "Powszechny Dom Towarowy"). 


















Miejsce to kojarzy mi się z zakupami i ...kratą, która bardzo powoli w latach 80-tych podnosiła się w górę, podczas gdy kłębiący się przed wejściem (na przystanku tramwajowym) tłum napierał coraz mocniej. Co bardziej gorliwi kucali i w ten sposób przechodzili pod unoszącą się kratą. 























Krata jak widać wciąż jest na swoim miejscu, choć wnętrze nie przypomina tego sprzed lat. 











































I zapewne "Renoma" nie zasługiwałaby na dalszą uwagę gdyby nie jeden drobiazg...ale o tym następnym razem. 






Brak komentarzy:

Prześlij komentarz